Pisanie o młodości Voldemorta, samo w sobie powoduje ciarki na plecach. A czy przy czytaniu też tak jest?
sobota, 4 maja 2013
Tłumaczę się :D
Przepraszam was serdecznie, że nie piszę nowego rozdziału, ale prócz weny nie mam czasu. Pogoda dobija mnie tak, że nawet chęci do życia nie mam. Niedługo wycieczka dwudniowa, na którą nie chce mi się jechać jak cholera -,- . Mam nadzieję, że zrozumiecie. Po wycieczce (7-8 maja) spróbuję wstawić rozdział. Postaram się dłuższy choć nie obiecuję. Pozdrowienia :D / Luna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń